Drugi sezon "Witchera" od Netflixa odchodzi od literackiego pierwowzoru tak daleko, że nie można go już w mojej opinii nazwać adaptacją. Jednak większość ogromu krytyki dotyczącej serialu - także mojej - opiera się nie tyle na braku wierności prozie A.Sapkowskiego, co na licznych głupotach obecnych w scenariuszu i realizacji show. Poniżej wymieniam siedem z nich i chociaż nie są to jedyne, które dostrzegam, mnie osobiście to właśnie one przeszkadzały podczas seansu najbardziej - oczywiście ze spoilerami. Zapraszam. [...]