"Dark Knights: Metal" to moim zdaniem komiksowe złoto. Pisana przez Scotta Snydera seria idealnie wykorzystywała specyfikę medium, a scenarzysta nie obawiam się wprowadzić do swego dzieła elementów przerysowanych, komicznych, czy wręcz absurdalnych. Mimo to seria w swoich założeniach uderzała w o wiele mroczniejszą stylistykę, a najlepszym dowodem na to są wprowadzeni na jej łamach Mroczni Batmani - pochodzący z koszmarnego odbicia Multiwersum złoczyńcy będący z jednej strony uosobieniem lęków "naszego" Bruce'a Wayne'a, a z drugiej połączeniem Zamaskowanego Krzyżowca z innymi postaciami, głównie członkami Justice League. Chociaż sama idea jest ciekawa, nie da się ukryć, że nie wszystkie pomysły na Mrocznych Batmanów były równie udane. W niniejszym tekście przeprowadzam więc kwalifikację tych postaci, szeregując je od najgorzej, do najlepiej zaprojektowanej i rozpisanej. Zapraszam. [...]